Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 44.64km
  • Teren 31.50km
  • Czas 02:11
  • VAVG 20.45km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 164 ( 83%)
  • HRavg 135 ( 68%)
  • Kalorie 1809kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-05-11

Środa, 11 maja 2011 · dodano: 11.05.2011 | Komentarze 14

Pogoda jest super do jazdy ostatnio. Korzystam z tego i jeżdżę w terenie a dziś było bardzo terenowo:] Ale od początku....
Po wczorajszej jeździe zrobił mi się kontrast między białą skórą a opaloną:] I tak dziś nie jechałem w rękawiczkach...trochę twardo i nie zabytnio komfortowo się czułem. Pulsometr również musiałem schować do kieszeni.
Trasa była niemalże taka sama jak wczoraj. Kilińskiego na Skowieszyn, dalej lasem z Górnej na osiedle i na czarny szlak.



Cały czas czarnym szlakiem aż do drogi na Skowieszyn. I tu nagle postanowiłem pojechać dalej czarnym szlakiem...a to oznaczało wspinaczkę po gliniastym podłożu. Pół biedy jak jest sucho ale jak jest trochę wilgoci to się zapadają koła i jest ciężko.



I tu przydały się biegi terenowe, bo z innych za bardzo nie było jak skorzystać. Zatrzymać się nie można, bo łatwo o glebę. O mały włos a bym zaliczył:] No ale jakoś pokonałem podjazd i sunąłem polnymi drogami. Po pewnym czasie zjechałem z innego wąwozu i wjechałem na jakaś mieścinę. Tak się zastanawiałem gdzie jestem..okazało się, że w Skowieszynie:D Znowu postanowiłem podjechać pod ten gliniasty podjazd. Tym razem skręciłem na czarny szlak. Zjeżdżało się z wąwozu fajnie ale po chwili natrafiłem na błoto.



Jakoś je ominąłem i po chwili znalazłem się przy wyciągu..
Znowu wjechałem w jakiś wąwóz.



Podjeżdżam i podjeżdżam...końca nie widać:] Jak już udało mi się wjechać trafiłem na drogę polną, na której już byłem za pierwszym podjazdem. I tak jechałem kilka minut.



Patrze a tu Azoty widać:]



Dalej wjechałem znowu w jakiś wąwóz i zjeżdżałem. Jak zjechałem znowu trafiłem do Skowieszyna:] Dalej na las i Starą Wieś, Końskowola i las w Rudach. Tym razem pojechałem szlakiem czerwonym i trochę błądziłem. Chyba nawet wjechałem na trasę wyścigu mtb, bo jakiś znajomy podjazd minąłem. Tak jeździłem, że trafiłem do Rud i postanowiłem wracać. Z Końskowoli na wiadukt, Górną do lasu i na osiedle.

Napęd już prosi o mycie, podobnie jak rower. Jeszcze jutro tak pojeżdżę w terenie i czeka mnie czyszczenie roweru wraz ze zmianą na FF-ki:]


Kategoria 40 - 60km, Samotnia



Komentarze
cuoresportivo
| 17:32 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj Właśnie po białych dłoniach letnią porą można w tłumie ludzi poznać rowerzystę. :)
DaDasik
| 14:51 czwartek, 12 maja 2011 | linkuj Te wąwozy są rewelacyjne :) Kocham takie klimaty!
Super zdjęcia :)
sikor4fun-remove
| 22:17 środa, 11 maja 2011 | linkuj Też mi się podoba ta Twoja leśna okolica :] Fajne tereny do śmigania.
grigor86
| 21:45 środa, 11 maja 2011 | linkuj Bardzo urozmaicona terenowa trasa dziś była widzę. Na prawdę ładne te drogi między brzózkami i te wąwozy są rewelacyjne. Bardzo mi się to podoba.
kamiloslaw1987
| 20:56 środa, 11 maja 2011 | linkuj Ania tak większość jest podobnych do siebie. Są takie z gliniastym podłożem(najgorsze) i są te normalne. Powiem Ci, że tędy da się dojechać na Górę Trzech Krzyży i taki pierwotnie miałem plan ale jakoś nie mogłem trafić we właściwą drogę...
kamiloslaw1987
| 20:53 środa, 11 maja 2011 | linkuj marek mi też się podobają:) Widziałem taki przyrząd w LIDLU ale wolę swoją metodę: rozpuszczalni, stary bidon i szejk łańcucha:]
Adam racja konkretne:] raz kolega przez podobny wąwóz wylądował w szpitalu...
uluru
| 20:53 środa, 11 maja 2011 | linkuj Aha..no tak mi się wydawało po tym drugim zdjęciu, ale tam prawie wszystkie wąwozy wyglądają tak samo ;]
adam88-removed
| 20:40 środa, 11 maja 2011 | linkuj Konkretne te wąwozy :D
sikorski33
| 20:33 środa, 11 maja 2011 | linkuj Piękne te wąwozy:) Ja ostatnio kupiłem przyrząd do mycia łańcucha-wspaniała sprawa:)
Pozdrawiam
kamiloslaw1987
| 20:20 środa, 11 maja 2011 | linkuj Jolka no to zazdroszczę:] bo ja nie lubię błota...
Krzysztof tak wracam, jazda w terenie trochę zajmuje czasu a tego czasu za dnia trochę brakuje:]
Ania no nie do końca, pojechałem w zupełnie inną stronę. W sumie pewnego razu wybierzemy się w te wąwozy. Ja muszę i to koniecznie jutro wyczyścić napęd...
uluru
| 20:08 środa, 11 maja 2011 | linkuj Coś mi się zdaje, że byłeś w tym samym wąwozie co ja, przed Naszą pierwszą jazdą ;)) tam jest cudnie..a mój napęd też się prosi, tylko się zebrać jakoś nie mogę :/
maxnorbi
| 19:51 środa, 11 maja 2011 | linkuj Znów wracasz na szosę?
fotoaparatka
| 19:04 środa, 11 maja 2011 | linkuj U mnie nawet nie ma grama błota, wszędzie tylko piach i piach... Uwielbiam takie wąwozy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa espot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]