Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:364.89 km (w terenie 31.00 km; 8.50%)
Czas w ruchu:16:44
Średnia prędkość:21.81 km/h
Maksymalna prędkość:46.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:179 (90 %)
Maks. tętno średnie:154 (78 %)
Suma kalorii:10325 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:33.17 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 30.29km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 25.96km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 174 ( 88%)
  • HRavg 153 ( 77%)
  • Kalorie 1196kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-27

Czwartek, 27 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 2

Kolejny dzień z wiatrem. Wieje z takiego kierunku, że szkoda gadać. W ogóle nie mam wiatru w plecy, muszę się nieźle namęczyć aby cośkolwiek wycisnąć. Niby 14 st ale kurczę zimno było. Obejrzałem dziś Marinę i prace idą szybko:) Widziałem nowy bulwar:)






Miasto się rozwija.


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 30.19km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:09
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 178 ( 90%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 1169kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-26

Środa, 26 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 1

Wieje i to strasznie. Spowalnia wiatr niesamowicie i to jeszcze z takiego dupnego kierunku.... strasznie się zmęczyłem. Mimo zimnego wiatru było mi ciepło.




Pojechałem za dnia na Sosnową i jest super. Teraz robotnicy dopieszczają ostatnie rzeczy do zrobienia i pewnie niebawem będzie można już jeździć:)


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


Chill.....

Wtorek, 25 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 1

Wieczorny wypad z Anią. Długo już tak nie jeździliśmy. Zawsze coś tam musiało wypaść. Obiecuję, że będziemy się częściej tak przeganiać:]



Trasa do miasta a potem na os Górna i pojechaliśmy prawie dokończoną ulicą Sosnową.


dziękuje bejbe za wypad:)))




  • DST 25.52km
  • Teren 2.00km
  • Czas 00:58
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 176 ( 89%)
  • HRavg 154 ( 78%)
  • Kalorie 995kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-24

Poniedziałek, 24 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 2

Wybrałem się rano do sklepu rowerowego. W końcu postanowiłem kupić sobie czapeczkę pod kask i nieco grubsze rękawiczki. Czapka rewelacja tak jak rękawiczki. Wszak było 12 stopni ale wiało ostro i było mi ciepło.


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 30.48km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 26.13km/h
  • VMAX 42.60km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 174 ( 88%)
  • HRavg 139 ( 70%)
  • Kalorie 1162kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-17

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 27.10.2011 | Komentarze 2

Witam wszystkich odwiedzających blog:) Już się tłumaczę:) Powodem mojej nieobecności na blogu był po prostu brak czasu na jazdę. Niestety ale tak już jest. A tak po za tym to też trochę nie chciało mi się jeździć, czyli dopadła mnie jesienna chandra. Myślę, że jest już lepiej i mogę powrócić do jazd. Na początek słabo, bo raz że znowu brakuje czasu( dziwne bo jestem bezrobotny a nie mam czasu...) a dwa po takiej długiej absencji rowerowej forma nieco spadła.
Tego dnia było ciężko, wiało i w ogóle nie było chęci do jazdy...trochę to wina pogody...
Na koniec przepraszam, że nie odwiedzam inne blogi.... obiecuje poprawę:]


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 41.62km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 27.75km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 179 ( 90%)
  • HRavg 151 ( 76%)
  • Kalorie 1523kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-10

Poniedziałek, 10 października 2011 · dodano: 11.10.2011 | Komentarze 10

Wyjechałem późno, bo ok 16. Wiało, że hej ze strony południowo-wschodniej.
Musiałem się ubrać cieplej niż zwykle. Założyłem już dawno nie jeżdżone długie spodenki na szelkach. Na górę założyłem termoaktywną bieliznę i ofc czarną cienką bluzę. Do tego na głowę oczywiście chustę i niestety ale już opaskę. No i na koniec długie, czerwone rękawiczki. I powiem, że było mi ciepło pomimo przenikającego wiatru.
W sumie jechało mi się dobrze. Jak jechałem Jaroszynem, dogonił mnie szosowiec. Zaprosił mnie na wyścig Puław w tą sobotę o 10. Jak to czytasz Przemek to pozdrawiam:]

A tak z innej beczki: mam kotkę o imieniu Lily:)








Photo by Ania & Maja:)


Kategoria 40 - 60km, Samotnia


  • DST 42.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:31
  • VAVG 27.69km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 171 ( 86%)
  • HRavg 147 ( 74%)
  • Kalorie 1406kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-06

Czwartek, 6 października 2011 · dodano: 07.10.2011 | Komentarze 8

Standard z przygodami. Najpierw regulacja przedniego hamulca...no cóż najwyraźniej klocki są do wymiany. Potem jakiś gość prawie walną by mnie ale szkoda gadać.
Było wietrznie, wiało z najgorszej strony, czyli południowy-zachód.
Na Fieldorfa-Nila ktoś zaparkował takie cudo:






Kategoria 40 - 60km, Samotnia


  • DST 40.12km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 27.67km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 175 ( 88%)
  • HRavg 149 ( 75%)
  • Kalorie 1354kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-04

Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 05.10.2011 | Komentarze 2

Wyszedłem baardzo późno, bo przedłużały się prace domowe. Przy pierwszym podejściu do wyjścia kropiło, więc zostałem w domu. Przy drugim podejściu już nie padało, ba nawet się rozpogodziło. Wiatr oczywiście był, ciepełko było. W sumie nie mogę narzekać.



Byłem na nowym moście i zrobiłem fotkę bulwaru. Będzie fajnie nie ma co.
Pod koniec dnia co jakiś czas padało...a miało nie padać..


Kategoria 40 - 60km, Samotnia


  • DST 46.42km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 25.55km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 174 ( 88%)
  • HRavg 137 ( 69%)
  • Kalorie 1520kcal
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-03

Poniedziałek, 3 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 2

Standardzik po obiedzie. Trochę wiało, było ciepło a nad kaskiem bezchmurne niebo. Rzekłbym ładne lato tej jesieni:) W drodze na Końskowolę wyprzedziłem skuter, bo jechał 35km/h a ja spokojnie rozwijałem 43:]




Pod koniec odebrałem Anię z pracy:)
Dzięki kochanie za towarzystwo w drodze do domu:)




  • DST 38.19km
  • Teren 18.00km
  • Czas 03:02
  • VAVG 12.59km/h
  • VMAX 25.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-10-02

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 2

Pojechali w niedzielę do rezerwatu Piskory. Na początku zmiana ogumienia. U Ani wszystko cacy a u mnie....ok godziny próbowałem ustawić hamulec przedni tak aby nie ocierało. Nie udało mi się i podczas jazdy trochę tarło. Ania zauważyła, że tarcza jest nieco krzywa.
No ale w końcu wyjechali. Znowu był kolejny dzień z wiatrem ale jakoś dali sobie rade. Pierwszy postój na skwerku, bo była jakaś wystawa. Dalej na azoty i w kierunku na Dęblin. W końcu zjechali na drogę usłaną piaskiem i się zaczęło. Było bardzo dużo piachu i niestety ale trzeba będzie teraz czyścić napęd. Naprawdę pełen podziw dla Ani, bo dzielnie walczyła z piachem. Widzieli wiele ciekawych rzeczy, zresztą i tak więcej zdjęć będzie u Ani na blogu:) Myślałem, że bateria mi się wyczerpie w liczniku ale było dobrze. Pod koniec było już chłodno. Zapominam, że przecież jest już październik i pod wieczór będzie niestety chłodniej. Musimy być przygotowani na to:/ Chciałem jeszcze pojechać na kebaba ale było sporo osób i zrezygnowałem.















Dzięki kochanie za wycieczkę i jeszcze raz jestem pełen podziwu dla Ciebie!!!!:)