Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 34.57km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-03-27

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 10

Byłem umówiony z trzema rowerzystami na jazdę. Piotr chciał pokazać dwójce naszych kompanów tą wieżę w lesie. Niestety ale na początku był problem z jednym rowerem ale został na szczęście rozwiązany. Jak jechaliśmy azotami to któryś zobaczył dwa zające kicające za ogrodzeniem:]
Wiatr był dziś o wiele łaskawszy niż w dniach poprzednich a temperatura też była przyjemniejsza. Jak dojechaliśmy na wieżę, to każdy na nią wszedł i zrobił focię. Po kilkunastu minutach musiałem się zmywać do domu. Pożegnałem się z ekipą i poleciałem przez las.







W lesie widziałem chyba ze trzy małe sarny. Niestety ale powrót oznaczał jazdę pod wiatr. Wieje dziś z południa, także to jest dobra wiadomość, bo przyniesie nam ciepło:]

Wieczorem jeszcze skoczyłem na Niwę pomóc koledze wnieść meble na ósme piętro.

I strzeliło 1 000km w tym miesiącu. A miało być 500:]





Komentarze
uluru
| 14:53 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj No i oczywiście moje serdeczne gratulacje za tego tysiaczka ;)))
uluru
| 14:52 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj Widzę, że w lesie jest sucho i można sobie spokojnie pojeździć ;-))
Czyżby rosła grupa fanów trasy Azotowej...;]
sikor4fun-remove
| 22:27 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Azoty i Azoty :D hehehehe Super są takie ścieżki w lesie :]
Pozdrawiam :]
VSV83 | 20:37 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj No to jakaś premia Ci się należy,plan wykonany w 200%.Dla mnie ten wypadek skończył się najgorszym możliwym scenariuszem,szpital,operacja,łapa na drutach Kirschnera,i totalna rozjebka,nie tak wyobrażałem sobie wiosnę.
maxnorbi
| 20:34 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Też lubię mocno nasycone zdjęcia ;)
marek
| 20:23 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj A ja byłem umówiony z jednym kumplem, nie przyjechał jeden ;-)
grigor86
| 20:21 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Piękny lasek, tylko jeździć!
DaDasik
| 19:35 niedziela, 27 marca 2011 | linkuj Ten sposób obróbki foto, trzeba jakoś nazwać..... ;)

Ja dziś byłem umówiony z 3 kumplami, przyjechał jeden :). Jednego ucho rozbolało, a trzeci nie wie co, jak i gdzie i zastanawia się jak rozwalił łapę i co wczoraj robił ;P.... oj zapił Arturek :D
Fajna traska :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iaiwr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]