Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 72.14km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 24.59km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-03-12

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 11

Dziś postanowiłem pojechać do dziadka rowerem a co! Wybrałem się ok 11 ale najpierw zrobiłem standardową rundkę na azoty:] Dopiero potem poleciałem przez miasto na Młynki, Witowice, Chrząchów i Brzozowa Gać.





Wiatr był dziś bezlitosny. Ciężko mi się jechało nie tylko przez wiatr ale tak ogólnie przez zmęczenie. W Chrząchowie goniły mnie trzy psy jednocześnie:]
O jakości drogi już nie wspomnę:] Każdy kto tu był wie jak jest. Dodatkowo "pachniało wsią" o ile to tak można nazwać. Niektórzy lubią ten zapach ale ja do tego grona osób nie należę.

U dziadka trochę posprzątać trzeba było itd. Gwiazdą dzisiejszego dnia był taki oto piesek:



Ma taki bebech, że ledwo co wychodzi z budy bo zahacza nim o próg:D

Powrót tą samą trasą, czyli kawałek przez niebezpieczną trasę Lublin-Warszawa.



Droga ta jest niebezpieczna, ze względu na ilość wypadków. Co raz to dochodzi do jakiegoś zderzenia. Raz przed Kurowem a bardzo często blisko domu dziadka. Szczególnie niebezpieczny jest odcinek do Żyrzyna, bo jakość drogi jest w opłakanym stanie. Co tu dużo gadać, koleiny i jeszcze raz koleiny.
Potem zamiast jechać przez Młynki poleciałem Końskowolą. Wracałem do domu dość późno a nie miałem żadnego oświetlenia. Następnym razem tak czy siak wezmę coś. Przyjechałem do Puław dość szybko, bo już pod koniec dnia nie było wiatru.

I strzeliło 2 tys w tym roku...no żesz:] a te dwa tysiaki miały według planu być tak w połowie kwietnia;p


Kategoria 60 - 80km, Samotnia



Komentarze
kamiloslaw1987
| 18:10 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Rafał niee ja nie jestem z tych co dokuczają psiakom:)
Filip hehe ja kiedyś mówiłem zamiast musztardy sarepskiej - Musztarda Saperska:D
Marek1985dzięki! Też unikam tak ruchliwych dróg ale w tym wypadku jak chcę dojechać do dziadka innej możliwości nie mam i muszę przejechać ten kawałek trasy:/
Grzegorz nie na pewno nie wyląduje na łańcuchu:] Psy u dziadka latają po podwórku. Wiem, że jesteś psiarz:D
k4r3l chyba dopiero 2k;p nie no żart, trochę za dużo. Rzeczywiście ostatnio wysyp tych psów. Dodam tylko, że jeden z tych trzech psów co to mnie goniły to był pudel:D
sikorski33dziękuję:)
Adamno niestety ale dokuczał;/ dziś jak jeździłem to sobie pomyślałem, że jest idealna pogoda i temperatura do wyprowadzenia kellysa ale jest jeszcze w serwisie:] jutro go pewnie odbiorę.
Krzysztof dzięki. Zrobi się ciepło, przyjdzie lato to będziesz trzaskać duże dystanse i zrobisz więcej niż zakładasz:]
Mateusz dzięki, bo pies miał właśnie wg mojego planu zrobić furorę:]
Rithadzięki, trochę przesadzam z tymi dystansami. Nie taki był plan:]
Ritha
| 11:05 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Słodki ten psiak! :) Niezły jesteś z tym dystansem....Jeszcze się wiosna nie zaczęła a tu już 2 tys. no no... samo zdrowie :)
kkkrajek18-remov
| 08:32 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Pies dzisiaj robi większą furorę niż Ty :D
Gratuluje 2 k :)
maxnorbi
| 00:47 niedziela, 13 marca 2011 | linkuj Ładny dystans. 2k? Już? Ja się będę cieszył jak do końca roku puknę 4k
adam88-removed
| 22:01 sobota, 12 marca 2011 | linkuj Niezły dystansik :D Widzę że nie tylko u nas wiatr tak dokuczał. Pewnie jeszcze trochę i kellys pójdzie w ruch co ?:D
sikorski33
| 21:08 sobota, 12 marca 2011 | linkuj Piesek śliczniutki! A ty też fajny Gość, bo nie zapominasz o Dziadku.
Pozdrawiam pięknie:)
k4r3l
| 19:41 sobota, 12 marca 2011 | linkuj matko bosko czestochowsko! już 2k? ja to tyle w rok nie wyjeżdże :D u nas też na tripie pojawił się psi akcent, kilka sztuk nas obszczekało, jeden kawałek pobiegł z nami - czasami mam wrażenie, że psy opanowały świat :) a wiaterek u nas wiał, ale lekko - jutro ma być mocniejszy :) pozdr!
DaDasik
| 19:38 sobota, 12 marca 2011 | linkuj PIESEK REWELACYJNY ! Mam nadzieję, że jak podrośnie, to nie wyląduje na łańcuchu..... Oj Kamilu, ja jestem psiarz ;)
Ładny dystans. Mnie dzisiaj dupsko napiernicza po 44km.... wstyd :/
causeilovemybike
| 19:21 sobota, 12 marca 2011 | linkuj Ale fajny psiaczek!

Koleiny koleiny, a mój kumpel mówi zamiast "koleiny" 'kotliny". Hahaha;) W zasadzie koleiny na polskich drogach to już prawie jak kotliny głębokie;)
VSV83
| 19:04 sobota, 12 marca 2011 | linkuj No,faktycznie,psiak wymiata,i nie dokuczaj mu zbytnio bo dołączy do wspomnianej wcześniej trójki a wtedy możesz już nie zdążyć uciec.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wkeoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]