Kamil na rowerze czyli cykloza nadal aktywna

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(29)

Moje rowery

Kellys Stage 50 29er 1053 km

Merida MATTS TFS XC 300-V 2318 km

Giant Talon 29'er 2011[sprzedany] 1801 km

Giant 2013 [SPRZEDANY] 354 km

Kellys Thorx 10

Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:( 16994 km

Merida Crossway 5-V SPRZEDANY 8674 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 41.16km
Teren 1.00km
Czas 01:49
V_AVG 22.66km/h
V_MAX 42.40km/h
Temperatura 12.0°C
Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
Aktywność Jazda na rowerze

2011-03-11

Piątek, 11 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 8

W poprzednim wpisie "do miasta" zapomniałem napisać, że pogoda dzisiaj była niespodzianką. Nadawali chłód i deszcz a do tej pory nic a nic nie spadło z nieba. Może nie było w pełni słonecznego dnia ale za to temperatura wszystko rekompensowała. Dwanaście stopni to chyba najwyższa temperatura w tym roku.

Troszkę za ciepło się ubrałem. To znaczy wyruszyłem tak samo ubrany jak wcześniej. Założyłem niedzielny dresik, opaskę zamiast czapki i po raz pierwszy rękawiczki rowerowe. Niestety ale wiało i to dobitnie. Czasem po prostu odechciewało mi się jazdy. Niby wiatr zachodni a jak jechałem na południe/ północ to odczuwałem jakby to był wiatr w twarz.
Na koniec na chwilkę stanąłem przy galerii. Coraz więcej samochodów w mieście pomimo wysokich cen paliw.

Kategoria Samotnia, 40 - 60km

Komentarze

kamiloslaw1987 | 19:07 sobota, 12 marca 2011 | linkuj Piotr u mnie też było okej:] Pech i już co zrobić:]
Mateusz no właśnie, ja nie chcę nic mówić ale niektórzy to mają po dwa:]
Krzysztof ale wiesz jesteś na pewno lżejszy niż ja( ok 80kg) to raczej 1,5 bar jest ciśnieniem ok. Aby sprawnie toczyć się po asfalcie muszę nabić 4,5 bar:] W kellysie na tych Schwalbe FF tak robiłem i jakoś nie złapałem laczka;p
Grzegorz u mnie też miał być dzień do d*** ale jakoś było wporzo:]
Adam ano właśnie na takie ciepło to tereaz nie wiem w co się ubrać:]
Rafał oj powiem Ci, że mój dziadek mieszka ok 18 km ode mnie i czasem w pogodzie jest kolosalna różnica. Dziś jak jechałem to widziałem na Statoil Pb 95 po 4,99 a ON 4,97.
A na cukier nie patrzę czy jest, bo i tak się odzwyczajam:]
grigor86 tak zgadza się, są na działce jeszcze dwie takie. I duży świerk i sosna kaukazka:]

grigor86 | 23:40 piątek, 11 marca 2011 | linkuj Ciekawy iglak przed chatą Ci rośnie. Czyżby to była sosna limba?

VSV83 | 22:34 piątek, 11 marca 2011 | linkuj No,niecałe 170 km a jaka różnica w pogodzie,u Ciebie sucho,u mnie do południa to popadało i to nawet nieźle.Może to nie miejsce na to ale tak orientacyjnie po ile u was ON,bo u nas to już jakaś zmowa zapanowała na to,co dnia to drożej.A cukru to już dwa tygodnie nie widuję w sklepach,nie ma co będzie wojna(chyba!)

adam88-removed | 21:31 piątek, 11 marca 2011 | linkuj Też się dziś za ciepło ubrałem, gdyby nie ten mroźny wiaterek to pewnie bym się zgrzał jak cholera. A tak to tylko wróciłem z całymi mokrymi plecami i trochę mi pot kapał z czoła hehe :D Jutro i pojutrze zapowiada się dopiero konkretna pogoda :D Pozdro !

DaDasik | 21:06 piątek, 11 marca 2011 | linkuj U nas też wiało. Zapowiadali deszcze i śniegi, a było nawet całkiem całkiem. TempMax 9.55'C. Nie było tak źle :).
Na jutro planuje coś wykręcić..... hmmmm.... zobaczymy jak będzie :P

maxnorbi | 18:50 piątek, 11 marca 2011 | linkuj Ja we wtorek złapałem kapcia. Stwierdziłem, że zakupię pompkę z pomiarem ciśnienia. I co się okazało? Jeździłem zazwyczaj na ciśnieniu 1,5 bar.... Jak nabiłem do 3 bar to rower po asfalcie sam jedzie. Co do samochodów, to jak sytuacja w Libii się nie poprawi to rowerów przybędzie na pewno. Inna sprawa, że niektórzy ludzie się rzadziej myją. Mam takiego jednego znajomego, ale jakoś głupio mi to powiedzieć...

kkkrajek18-remov | 18:44 piątek, 11 marca 2011 | linkuj Z tymi samochodami, to mam nadzieję, że ludzie się opanują, i przesiądą się na rowery :)
Zwłaszcza jak ktoś ma parę kilometrów do pracy :)

sikor4fun-remove | 18:22 piątek, 11 marca 2011 | linkuj Dziś pogoda była zajebista :] przynajmniej u mnie bo było sucho :P Masz szczęście do laczków poważnie :D. Ja dziś jechałem po mieście to cały czas szkła strzelały pod kołem ;P, ale na szczeście wróciłem. Będzie tylko lepiej !! :D pOzdr.

Komentuj