Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 38.11km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 21.17km/h
  • VMAX 30.10km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-02-14

Poniedziałek, 14 lutego 2011 · dodano: 14.02.2011 | Komentarze 12

Piękna pogoda do jeżdżenia była nie ma co. Świeciło słońce, wiatr wiał chyba z kierunku północny wschód. Niezbyt dobry kierunek jak dla mnie, gdyż miałem wrażenie jakby wiało z każdej strony.
W ogóle zapomniałem jaki to dziś dzień. Jakoś tak dziwnie ludzie się zachowywali. Mężczyźni płaczą a dziewczyny szaleją...aaa no tak przecież mamy walentynki:D
Nic ciekawego się nie działo. Dzień był naprawdę dobry. Nie przebiłem dętki i to jest najważniejsze:)
Czytałem dziś w magazynie o fenomenalnej dętce. Już zapomniałem jakiej firmy ale mniejsza z tym. Kosztuje 48 zł ale, waży w zależności czy do MTB czy do Crossa ok 120g. Jest ona zupełnie przezroczysta i da się ją przebić gwoździem bądź pinezką tylko, że jeśli dojdzie do przebicia to tak od razu powietrze nie ucieka. Podobno można tak jeździć przez parę godzin. Nie pamiętam na czym to nieuciekanie powietrza polega ale co najlepsze nie potrzeba zestawu naprawczego. O ile pamiętam wystarczy podgrzać np zapalniczką miejsce przebicia a dętka sama się załata...jestem ciekaw czy to jest prawdą. Ciekawa sprawa, muszę pogrzebać w necie może coś znajdę na ten temat.




Kategoria 20 - 40km, Samotnia



Komentarze
grigor86
| 16:25 wtorek, 15 lutego 2011 | linkuj A ja jeszcze nigdy (odpukać w niemalowane) kapcia nie złapałem hehe! Ale łatki wożę zawsze :-)
uluru
| 11:25 wtorek, 15 lutego 2011 | linkuj Dzięki Kamil -)) ja po długim czasie niemieszkania tutaj, będę odkrywać Nasze miasto na nowo..
kamiloslaw1987
| 21:53 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Filip dokładnie opinie różnią się, chyba zależy kto na jakich gumach jeździ. Cena odstrasza nie powiem:) Może jak będę mieć do wydania lekką ręką 100zł to kupię.
Aniu to jest na parkingu przy Tesco. Na tym placu będzie Leroy Merlin i McDonnald:D Dokładnie, blogi to potężne informacje na temat sprzętu i nie tylko.
uluru
| 21:44 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Kamil, gdzie to pierwsze zdjęcie zrobiłeś?? No i poza tym ciekawe rzeczy piszecie Panowie, więc kiedy aktywnie zasiądę na swojej nowej maszynie na pewno przydadzą mi się te informacje :-))
causeilovemybike
| 21:40 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Czytałem o tych dęteczkach Fossa, ale opinie są rózne. Cena swoje robi;)
kamiloslaw1987
| 21:34 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Arturowy, Mateusz dzięki!
grigor86 Są z specjalnymi wkładkami i widziałem kilka na allegro z Schwalbe i Continental'a.
Jestem po dość obszernym googlowaniu i kilku filmikach. Dętki te naprawdę robią wrażenie a zwłaszcza jeśli chodzi o cenę..ale dobra:D Co niektórzy piszą, że to ściema ale z filmików i recenzji wynika, że rzeczywiście powietrze ucieka ale nie tak szybko. Łapię kapcie z powodu małych odłamków szkła, kamyczków. Są to małe dziury i na takie uszkodzenia ta dętka jest idealna. Piszą, że nie jest wylightowana... używam dętek 160g i też je przebijam:) Nawet miałem taką co ważyła 200g i też przebiłem:D Tylko, że te dętki są na zawory presta, czyli będę mógł je używać do kellysa. Do meridy pozostaje mi kupić opony z wkładką antyprzebiciową.
adam88-removed
| 21:28 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Na allegro są do kupienia te dętki fossa , mi by się nie uśmiechało wydawać 48 zł za dętkę ;p Ale jeżeli chodzi o twojego pecha z kapciami to doskonałe rozwiązanie ;]
sikor4fun-remove
| 21:10 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Też o takiej słyszałem i dziwiłem się :D
maxnorbi
| 19:57 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Znaczy się tak dętki da się przebić ale jak wbijemy w nią gwóźdź to ten materiał jest tak plastyczny że zaciśnie się na nim. Po wyjęciu go powietrze ucieka ale wolniej niż przy tradycyjnej dętce. Za to można to łatwo naprawić przy pomocy zapalniczki. Również zapomniałem o walentynkach ;D
grigor86
| 18:39 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Wiem, że są także opony nie do przebicia, ale nie pamiętam nazwy hehe...
kkkrajek18-remov
| 17:15 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj to samo chciałem napisać ;p
http://www.mtbnews.pl/content/view/2272/39/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]