Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 44.10km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 21.51km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-02-13

Niedziela, 13 lutego 2011 · dodano: 13.02.2011 | Komentarze 11

Spałem chyba ok sześć godzin. Co dziwne wyspałem się. Wieczorem było bezchmurne niebo i miałem nadzieję na piękną pogodę. Taka też była:)
Wyjechałem po 8 prosto na miasto. Jak zwykle Kazimierska, Skowieszyńska i podjazd na Gościńczyku.



Potem przez niwę, Słowackiego i Partyzantów w kierunku na Żyrzyn. Odbijam na azoty i się zatrzymuję przy mostku. Jak tylko stanąłem kaczki się zerwały i uciekły.



Postanowiłem, że pojadę w kierunku na Gołąb i wyruszyłem lasem.





Tuż przed stacją PKP Gołąb skręciłem w las. Kawałem pojechałem leśną drogą aż do pierwszego przejścia. Po lasach latali motocrossowcy.



i Potem już powrót do Puław, bo jakoś tak czasu było mało.
Postanowiłem jeszcze, że zrobię małą pętelkę na azoty.



No i jechało się fajnie itd. Wjechałem na ścieżkę prowadzącą na Wróblewskiego. Nagle zrobiło się sprężyście a wiadomo co to oznacza...kapeć:D No żesz ty w dC kopany!:D



To drugi w tym tygodniu i miesiącu. Nie ma bata jak tylko będę miał kasę to kupuję jakieś opony anty-przebiciowe. Widziałem Schwalbe kremowe właśnie z wkładką i tak się zastanawiam...


Kategoria 40 - 60km, Samotnia



Komentarze
murarzdt
| 18:35 środa, 16 lutego 2011 | linkuj haha no tytuły są cool ;)
causeilovemybike
| 21:42 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Podziwiam cie za regularność twoich wypadów;) I w ogóle masz świetny system tytułowania swoich wpisów, przynajmniej nie masz problemu z wymyśleniem tytułu, tak jak mam to ja;)

Pozdrawiam!
uluru
| 07:45 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj Rzeczywiście masz chyba pecha do tych przebitych dętek ;-) ale za to pogoda i odrobina słońca rekompensuje te "wypadki" ;DD
maxnorbi
| 21:59 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Apropos cięższa niż komplet Furious Fred'ów
maxnorbi
| 21:57 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Może za cienkie dętki masz? Szkoda, że masz koła 28'. Jak byś miał 26 to walnąłbyś takie coś i po bólu http://allegro.pl/najmocniejsza-detka-kenda-downhill-26-x-2-4-2-75-i1460263360.html ^^
sikor4fun-remove
| 21:03 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Wszystkich dziś do tego lasu ciągnęło :D A z tymi kapciami to naprawdę ... :D
Pozdr.
kamiloslaw1987
| 19:46 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Adam codziennie wstaje o 6.30 i też potrzebuje czasu na rozbudzenie:) Za każdym razem sprawdzam oponę i za każdym razem znajduję coś nowego. Dziś np nalazłem maleńki kamyczek:)
adam88-removed
| 19:38 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Nie wyobrażam sobie żeby o tak rannej porze iść na rower ;p Ja zanim się obudzę to dochodzę do siebie 2 h :D A może siedzi Ci jakiś kawałek szkła w oponie czy jakieś inne cholerstwo :p
kamiloslaw1987
| 19:32 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj siwy-zgr dokładnie jest tak jak mówisz:) Raz się łapie non stop a innym razem człowiek przejeżdża parę tys km na jednej dętce. Tylko, że mam jakiegoś pecha co do tego przebijania:) Fak:D A co do balastu, to w tym rowerze nie zwracam uwagi na wagę:)
Mateusz przekleństwo pękniętych gum:P Mam dętki od CST i Kendy.
kkkrajek18-remov
| 18:20 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj To jakieś fatum ;p Co wyjedziesz to kapeć i na BP ;p
A na jakich dętkach jeździsz ? :)
siwy-zgr
| 18:08 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj Raz złapiesz 2 w 1 tygodniu, a później przejeździsz pół roku bez żadnego. Moim zdaniem nie warto sobie balastu dorzucać do roweru, tym bardziej w koła. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kuibe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]