Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 38.57km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 19.61km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-01-28

Piątek, 28 stycznia 2011 · dodano: 28.01.2011 | Komentarze 11

Ok godziny 10 wyjechałem. Było dość wietrznie, temperatura w miarę przyzwoita. Najważniejsze, że nic nie padało. Miałem nadzieję na jakieś przebłyski słońca ale nic z tego. Najpierw na BP napompować koła i w drogę. Z uwagi na to, że była wczoraj dodatnia temperatura a w nocy chwycił lekki mróz na drogach była szklanka. To znaczy na głównych drogach było ok ale na wszystkich dojazdowych/bocznych było ślisko. Trasa nad Wisłę, stary most, nowy most, na miasto i na azoty. Jak byłem już koło Mostostalu skręciłem na ścieżkę rowerową wzdłuż torów. Dawno już tam nie byłem. Na początku wpadałem w zamarznięte kałuże ale przejechałem. Przyjemnie się tamtędy jechało a myślałem, że będzie gorzej.





Wjechałem na drogę prowadzącą na trasę do Dęblina i...szklanka:D





Ze trzy razy hamowałem i trzy razy bym wyrżnął:D Zszedłem z roweru zobaczyć czy na serio jest tak źle i...tak też było:D Chodzić było ciężko a co dopiero jechać.



Na szczęście na środku jezdni był nieodśnieżony pas, więc jechałem nim przez całą drogę. Nagle usłyszałem jakiś dziwny głos... pomyślałem, że to może być ta słynna Wielka, straszna, zła locha:D ale przecież ona jest gdzieś w lasach u mnie na osiedlu. To byli po prostu drwale, tnący drzewo i wydający dziwne odgłosy:D Oj przydało by mi się tyle drewna:)



Jak już byłem na drodze do miasta pomyślałem sobie, że zawsze ciekawiło mnie jedna droga. Skręciłem w ów drogę i okazało się, że jest to dojazd od oczyszczalni ścieków przemysłowych. I kiedy zdjąłem szalik z twarzy..no cóż rzeczywiście to była oczyszczalnia:D Dalej to już normalnie przez miasto, Niwą na osiedle. Miałem jeszcze pojechać do rowerowego po smar i spinkę ale podjadę w poniedziałek.


Kategoria 20 - 40km, Samotnia



Komentarze
kamiloslaw1987
| 20:39 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj sikorski33 ano napadało..niestety:/ wolę jak jest sucho.
Grzegorzu fakt jest ślisko. Teraz widzę coraz więcej osób potłuczonych ale nie ma co się dziwić - mamy przecież zimę.
kkkrajek18 na szosie takie średnie to chyba normalka:) Tak kellysem wyjeżdżam jak będzie sucho i już w miarę ciepło:)
niradhara w sumie to nie dziwie się, że oddawali takie dziwne odgłosy. Po całym dniu takiej pracy też bym wył jak locha:)
Pociskacz tradycja od paru dni:)
adam88 do BP mam jakieś 300metrów, może nawet mniej. Żaden problem podskoczyć:)
uluru dzięki:) Już nie mogę się doczekać wiosny, a w szczególności czerwca:) BP to nasze małe Las Vegas:) a brat siedzi na Roztoczu i.. rzadko przyjeżdża...niestety.
uluru
| 07:44 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj Zapomniałam dodać, że jak zwykle fajne zdjęcia, no a co to będą za widoki jak już wreszcie wiosna i lato do Nas zagości-))
uluru
| 07:43 sobota, 29 stycznia 2011 | linkuj Ci co mieszkają na Włostowicach, to wiedzą że ta stacja jest "klimatyczna" :D
p.s. Twój brat to na tym swoim Roztoczu..bo nigdzie go nie widać? pozdrawiam
adam88-removed
| 22:43 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj Szczerze to bym nie miał cierpliwości do takiego ciągłego pompowania kół :p Oj tak ,szklanka jest zdradliwa i trzeba uważać. Ale czasami miło się rozpędzić żeby usłyszeć ten szum opon hehe :) Pozdrawiam.
niradhara
| 21:47 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj Zafrapował mnie fragment sugerujący, że drwale wydają z siebie takie odgłosy jak wielka, dzika locha ;)
kkkrajek18-remov
| 20:41 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj u nas też miało być słońce, a wyszło jak zawsze xD
mam nadzieję, że jutro bezie ładnie, bo wuja (kolarz od 30 lat) zaprosił mnie na trening, dopiero dowiedział się, że ja też jeżdżę xD
Trochę się boję, bo wali średnie ponad 30, fakt, że na szosie ale jednak;p
Madmanem wyjedziesz jak będzie wiosna ? :)
DaDasik
| 20:27 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj No przyjemne zdjęcia :)
Ślisko jest to fakt. Ja się dziś potłukłem na chodniku przy domu. Znowu boli mnie .....pa ;)
sikorski33
| 19:44 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj Widzę że u Was napadało trochę śniegu. Fajna trasa i Twoje fotki:)
kamiloslaw1987
| 18:33 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj Na BP jeżdżę, bo w samochodzie jak i w rowerze lubię mieć stałe ciśnienie:) A na Azoty jeżdżę bo lubię:D To takie klimatyczne miejsce:)
sikor4fun-remove
| 18:23 piątek, 28 stycznia 2011 | linkuj A co Ci tak uchodzi z tych kół ? :D BP i BP xD Azoty i Azoty ... xD heheehhe Też myślałem, ze dziś słońce będzie ... przynajmniej tak w pogodzie mówili ;P Ja już nie wsiadam .. :D Jak patrzę na tą drogę i mówisz, ze szklanka ... już nie wychodzę :] Drugiej gleby chyba bym nie przeżył :D Pozdr !
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iesci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]