Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:4420.70 km (w terenie 369.50 km; 8.36%)
Czas w ruchu:266:45
Średnia prędkość:16.47 km/h
Maksymalna prędkość:55.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:199 (101 %)
Maks. tętno średnie:152 (77 %)
Suma kalorii:13608 kcal
Liczba aktywności:171
Średnio na aktywność:25.85 km i 1h 34m
Więcej statystyk

18.08 dpd

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

DPD na Giancie. Potem wiecyorem y Tomkiem po mieście i Azoty nocą..




17.08dpd

Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

Dpd na giancie. Przed pracą trochę jeżdżenia i po pracy z Tomkiem.




16.08 dpd

Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012 | Komentarze 0

Dom-praca-dom na Giancie. Rano przed pracą, po pracy trochę z Tomkiem o i tak się nazbierało:))




dzień pełen wrażeń

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

No i w końcu po tylu ulewnych dniach można było na spokojnie wyjść na rower. Pogoda mnie pozytywnie zaskoczyła, gdyż miało być ładnie od czwartku a tu proszę.
Dziś było w większej ekipie. Pożyczyłem koledze moją meridę, bo nie ma już swojego roweru i teraz wywieram na Niego presję aby ciułał pieniążki i na nowy sezon kupił sobie porządnego sprzęta. Pojechaliśmy na miasto po zapasy a potem w kierunku Puławy Chemia. Tam spotkaliśmy pasącego się źrebaka. Można było na spokojnie podejść i pogłaskać.Dalej na Chemię i tam trochę posiedzieli. Jak jechaliśmy w stronę wieży to spotkaliśmy parę emerytów, którzy jechali na rowerach turystycznych. Pytali się o drogę i okazało się, że Państwo są z Francji i wracają do domu z Istambułu. Przejechali już w sumie ponad 5 tys km w 6 miesięcy. Kurczę normalnie wyprawa życia. Kiedyś chciałbym tak pojechać na rowerze np do Włoch. Dalej kiedy skierowaliśmy rowerzystów na właściwą drogę pojechaliśmy w kierunku wieży. Tam mnie nie było już chyba dłużej jak rok czasu. Tak samo zardzewiała jest:) Tam też trochę posiedzieli i pogadali.
Trzeba było wracać, bo niektórzy idą jutro do pracy... Jeszcze kilka fot przy powoli zachodzącym słońcu i na dziś koniec.














I na koniec fota klimatyczna:)




Niestety ale ogólnie przez te parę dni, które miałem wolne nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Wszak ogarnąłem trochę w domu a w szczególności garaż ale miałem wielkie plany na te kilka dni urlopowych:/ no ale jeszcze nic straconego, bo pogoda się robi i mam wielkie oczekiwania co do aury w niedzielę...




Z Tomkiem

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 14.08.2012 | Komentarze 1

Z Tomkiem poszwędaliśmy się trochę po naszym pięknym mieście Puławy:)










A oto nowości w rowerach:

Do Gianta nabyłem nowe pedały platformowe oraz torebkę podsiodłową z dętką i łatkami:)



A do kellysa:





Więcej napiszę i zrobię lepsze zdjęcia jak będą słoneczne dni..




DPD a potem z Tomkiem

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Najpierw dpd a potem z tomkiem na miasto. Niestety ale padało a chciałem się przejechać na giancie. Zakupiłem kilka akcesoriów ale o tym w następnym wpisie:)




Pechowa dętka

Piątek, 10 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 2

Z Tomkiem postanowiliśmy pojechać do Maka. Jakoś tak w pewnym momencie zrobiło mi się miękko i...poszła mi pierwsza dętka w Giancie:) Niestety ale nie miałem zapasu i trzeba było wracać ok 6 km z buta:/
I tak było fajnie:)




Wyprawa roku z Anią:)

Niedziela, 5 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 1

Plan był prosty; zrobić pierwszą setkę w tym roku. No i była trasa zaplanowana do Czarnolasu. Wstaliśmy wcześniej, bo powietrze było zupełnie inne i nie było wiatru. Przejechaliśmy koło Janowca i dalej w kierunku Mazowsza. I tu się pojawił problem. Nagle zauważyłem w oddali znajomą stację benzynową. I wtedy był znak na...Szczęście. To znaczyło tylko jedno...jesteśmy niedaleko Zwolenia. Pomyślałem, że w sumie ze Zwolenia i tak dotrzemy do Czarnolasu, więc strachu nie było. Siedliśmy w Zwoleniu na ławce i pomyślałem, że fajnie by było pojechać do Radomia... no i stało się. Pojechaliśmy przez Pionki. Trasa bardzo fajna, podobała mi się. W tych rejonach są naprawdę fajne krajobrazy. I same Pionki są sympatycznym miasteczkiem. Dalej pojechaliśmy na trasę Kozienice-Radom w kierunku Radom ofc:) pogoda była przyjemna ale zaczął wiać wiatr w twarz. Minęliśmy pielgrzymkę no i w końcu znaleźliśmy się w Radomiu. Pojechaliśmy na Żeromskiego, zjedliśmy gofry i pojechaliśmy do Maka. Zjedliśmy i pojechaliśmy na dworzec. Niestety ale rozpadało się. Czekaliśmy aż przestanie padać ale tak się nie stało. Przyjechał nasz pociąg i mogliśmy wsiadać. W Puławach trochę pokręciliśmy ale znowu zaczęło padać. Na dodatek koło alejek Ania złapała gumę ale już dojechała do domu. Jak już dojechaliśmy znowu zaczęło padać. Pomimo złych warunków atmosferycznych wyprawa naprawdę fantastyczna. O wiele lepsza niż setka w ubiegłym roku.

A oto zdjęcia:

























































Było naprawdę super. Ania dała sobie radę, było znacznie lepiej niż rok temu. Gratki dla Ani za wytrwałość!!!
Ojej mam nadzieję, że będzie więcej takich wycieczek!!

Dziękuje Aniu za tą setkę;) gratki i mam nadzieję, że przejedziesz ze mną jeszcze nie jedną setkę:*




Z Anią wieczorem i siostrą i szwagrem

Piątek, 3 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Na Marinę pojechali:)

Przy okazji zobaczyłem jakie zdjęcia robi nowy fon;)





Dzięki folks za towarzystwo!




2012-07-30

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 0

Z Tomkiem na miasto