Info
Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Październik6 - 1
- 2017, Wrzesień6 - 0
- 2017, Sierpień4 - 2
- 2014, Maj1 - 0
- 2014, Kwiecień20 - 0
- 2014, Marzec34 - 1
- 2014, Luty7 - 0
- 2014, Styczeń16 - 3
- 2013, Grudzień9 - 1
- 2013, Listopad11 - 0
- 2013, Październik13 - 1
- 2013, Wrzesień14 - 1
- 2013, Sierpień26 - 0
- 2013, Lipiec22 - 5
- 2013, Czerwiec23 - 11
- 2013, Maj12 - 6
- 2013, Kwiecień17 - 20
- 2013, Marzec9 - 11
- 2013, Luty10 - 24
- 2013, Styczeń9 - 7
- 2012, Grudzień3 - 14
- 2012, Listopad14 - 17
- 2012, Październik13 - 7
- 2012, Wrzesień12 - 7
- 2012, Sierpień21 - 25
- 2012, Lipiec15 - 6
- 2012, Czerwiec20 - 20
- 2012, Maj17 - 28
- 2012, Kwiecień17 - 50
- 2012, Marzec22 - 36
- 2012, Luty7 - 12
- 2012, Styczeń7 - 21
- 2011, Grudzień6 - 15
- 2011, Listopad7 - 28
- 2011, Październik11 - 35
- 2011, Wrzesień27 - 75
- 2011, Sierpień24 - 90
- 2011, Lipiec26 - 138
- 2011, Czerwiec19 - 154
- 2011, Maj36 - 292
- 2011, Kwiecień30 - 298
- 2011, Marzec36 - 327
- 2011, Luty20 - 151
- 2011, Styczeń25 - 150
- 2010, Grudzień26 - 150
- 2010, Listopad32 - 128
- 2010, Październik17 - 57
- 2010, Wrzesień28 - 56
- 2010, Sierpień43 - 62
- 2010, Lipiec37 - 119
- 2010, Czerwiec35 - 95
- 2010, Maj24 - 11
- 2010, Kwiecień29 - 12
- 2010, Marzec16 - 1
- 2010, Luty3 - 0
20 - 40km
Dystans całkowity: | 13039.11 km (w terenie 1051.50 km; 8.06%) |
Czas w ruchu: | 620:36 |
Średnia prędkość: | 20.93 km/h |
Maksymalna prędkość: | 54.19 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 216 (109 %) |
Maks. tętno średnie: | 163 (82 %) |
Suma kalorii: | 84288 kcal |
Liczba aktywności: | 452 |
Średnio na aktywność: | 28.98 km i 1h 22m |
Więcej statystyk |
- DST 27.35km
- Teren 0.50km
- Czas 01:02
- VAVG 26.47km/h
- VMAX 39.70km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 172 ( 87%)
- HRavg 144 ( 73%)
- Kalorie 839kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-25
Środa, 25 sierpnia 2010 · dodano: 25.08.2010 | Komentarze 0
Strasznie silny wiatr dzisiaj był, a właściwie to nadal jest. Już długo nie było takiego wiatru. Niesamowicie ciężko się jechało bez względu na kierunek jazdy. Nawet z wiatrem jakoś tak ciężko mi się jechało. W dodatku wczoraj za mało napompowałem koło, także przez to także mi się źle jeździło. A myślałem, że napompowane miałem na kamień. Jeszcze po 18 spróbuję wyjść pojeździć. Kto wie może wiatr się trochę uspokoi.
- DST 36.70km
- Teren 1.50km
- Czas 01:18
- VAVG 28.23km/h
- VMAX 40.20km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 170 ( 86%)
- HRavg 149 ( 75%)
- Kalorie 1078kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-25 cz II i rekordowo
Środa, 25 sierpnia 2010 · dodano: 25.08.2010 | Komentarze 2
To znaczy, że pobiłem rekord średniej o 0.20 km. W pierwszej godzinie średnia wyniosła 29.23 km/h. W ogóle to nic na to nie wskazywało, że pobije rekord. Wiatr oczywiście nieco się uspokoił pod koniec dnia, lecz nadal chwilami dawał się we znaki. Ruch na drodze także nie ułatwiał sprawy. Bardzo często musiałem zwalniać i niekiedy się zatrzymywać. Musiałem niestety wcześnie skończyć, gdyż zapomniałem o wczesnym zachodzie słońca i nie wziąłem ze sobą lampki. Wszak mamy już koniec sierpnia i teraz słońce zachodzi o wiele szybciej niż w czerwcu.
- DST 27.32km
- Teren 0.50km
- Czas 01:01
- VAVG 26.87km/h
- VMAX 37.10km/h
- Temperatura 24.0°C
- HRmax 173 ( 87%)
- HRavg 150 ( 76%)
- Kalorie 935kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-24 jak pech to pech...
Wtorek, 24 sierpnia 2010 · dodano: 24.08.2010 | Komentarze 0
Trasa standardowa, natomiast pogoda do bani. Wjeżdżając na azoty zastał mnie deszcz i musiałem się na chwilę schować pod jakimś zadaszeniem. Wszystkie przystanki były pozajmowane, więc pojechałem do tunelu na PKP Puławy Chemia. Jak na złość akurat jak wjechałem pod zadaszenie to przestało padać.
Później wjeżdżając do Jaroszyna zobaczyłem, że nawierzchnia jest mokra. Jak juz dojechałem do miasta zauważyłem, że uchodzi mi powietrze w tylnym kole. Dojechałem do domu normalnie.
Okazało się, że dętka mi poszła bo zawór już nie był szczelny, także już mam nauczkę aby nie kupować dętek firmy cst bo to już druga dętka tej firmy, która mi poszła w dokładnie ten sam sposób.
- DST 20.77km
- Teren 1.00km
- Czas 01:30
- VAVG 13.85km/h
- VMAX 26.60km/h
- Temperatura 28.0°C
- Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-22 chillout
Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0
Chillout z siostrą przez centrum Puław i na Azoty. Jak na moje możliwości bardzo spokojnie. Oczywiście ubrany po cywilnemu.
Na koniec dodam, że wybiło 200km i jest git.
- DST 27.02km
- Czas 01:00
- VAVG 27.02km/h
- VMAX 46.20km/h
- Temperatura 29.0°C
- HRmax 171 ( 86%)
- HRavg 144 ( 73%)
- Kalorie 788kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-13 Kłopoty z licznikiem cd....
Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 4
Pętla na Azoty w celu sprawdzenia pomiaru licznika. Jest lepiej ale i tak za duża prędkość wychodzi. Widzę, że muszę wprowadzić radykalnie niskie dane aby licznik mniej więcej pokazywał podobne dane co Sigma.
Na koniec: pomiary zmniejszyłem, gdyż wychodziły głupoty. Sami zobaczcie:
Czas: 1:00:06
Odległość: 29.58
Pr śr:29.5 km/h
Pr max: 49.5
- DST 26.77km
- Teren 0.50km
- Czas 01:06
- VAVG 24.34km/h
- VMAX 41.10km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-09 pierwsza setka Meridy
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 2
Na miasto w celu załatwienia paru spraw. Oczywiście wyjechałem Meridą, gdyż właśnie do takich celów jest wręcz idealna. I oczywiście pojechałem ubrany jak zwykły cywil. Jednak lepiej jeździ się w ubraniach typowo rowerowych. Po załatwieniu wszystkiego pojechałem się przewieźć na azoty i trochę po mieście. Ze względu na to, że w Kellysie nie ma teraz licznika, a nowy będzie jutro to będe jeździć Meridą. Dziwnie się nią jeździ ale to chyba kwestia przyzwyczajenia. Zupełnie inaczej się prowadzi niż narowisty madman. Na koniec dodam, że Merida ma już za sobą pierwsze 100km.Merida
© kamiloslaw1987Merida
© kamiloslaw1987Merida
© kamiloslaw1987Merida
© kamiloslaw1987Merida
© kamiloslaw1987Merida
© kamiloslaw1987
- DST 26.07km
- Teren 1.00km
- Czas 01:08
- VAVG 23.00km/h
- VMAX 39.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-09 czilałcik
Poniedziałek, 9 sierpnia 2010 · dodano: 09.08.2010 | Komentarze 7
Wieczorkiem przejechałem się do bankomatu i przy okazji powoźić się meridą. Oczywiście pojechałem ubrany po cywilnemu z tym wyjątkiem, że miałem na sobie wkładkę. Otóż mam takie luźne spodenki firmy Rockrider wraz z wyjmowana wkładką. Idealnie pasowała do normalnych spodenek. Ba, nawet pomyślałem sobie o tym,że mogłaby być dobra do jazdy w jeansach.
Tempo jakie sobie narzuciłem było dość spokojne, gdzie było trzeba przycisnąć to przycisnąłem. Kilka miejsc chciałem zobaczyć, a dokładnie jak idzie budowlańcom nasz stadion.Stadion Puławy
© kamiloslaw1987Stadion Puławy
© kamiloslaw1987Stadion Puławy
© kamiloslaw1987
Ogólnie pojeździłem po takich ulicach jak Partyzantów, Wróblewskiego, Lubelska, Piaskowa itd. Postanowiłem pojechać na Azoty. Zazwyczaj jak jadę kellyskiem z Azotów w stronę Mostostalu do pokonania mam Rurociąg. Większość osób zsiada z roweru i po prostu go przeprowadza pod rurami. Ale ja się maksymalnie schylam i przejeżdżam pod nim, dzięki temu nie muszę się zatrzymywać:)
Zdjęcie z deka niewyraźne:Rurociąg na Prefabecie
© kamiloslaw1987
Właściwie większość czasu jeździłem bez trzymanki. Oczywiście wtedy i tylko wtedy kiedy mogłem sobie na to pozwolić. Myślałem sobie nad tym co mogę wywalić z kierownicy:Kierownica w Meridzie
© kamiloslaw1987
- DST 26.00km
- Teren 1.00km
- Temperatura 27.0°C
- HRmax 137 ( 69%)
- HRavg 91 ( 46%)
- Kalorie 285kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-08 niefart roku.....
Niedziela, 8 sierpnia 2010 · dodano: 08.08.2010 | Komentarze 3
No coś niesamowitego..... Ale od początku. Razem ze znajomymi wyruszyliśmy na Nasiłów, ot tak z nudów. Na początek deszcz pokropił. Stanęliśmy na światłach i jak dojeżdżałem to wypiąłem prawy but ale lewy nie chciał się wypiąć, więc upadłem. Pechowy mam ten lewy pedał. Już próbowałem go smarować i nic. Zmieniałem naprężenie sprężyny ale i tak problem występuje. No ale teraz może jednak przejdę do meritum. Jechaliśmy przez stary most I. Mościckiego. Na moście są wybrzuszenia, gdyż są to łączenia między elementami mostu. Jak zwykle odblokowałem amortyzator aby był większy komfort. Jechałem ok 20 km/h i nagle patrze na licznik a on się wypiął z zaczepu i... spadł do Wisły... Tak dokładnie spadł do rzeki tak szybko, że nie miałem czasu na reakcję. No naprawdę coś niesamowitego... Odległość jest liczona na oko.
Trasa:
Zrobiłem kilka zdjęć ale i tak w sumie nic ciekawego nie było.Nasiłow - po drugiej stronie Bochotnica
© kamiloslaw1987Nasiłów
© kamiloslaw1987
- DST 28.26km
- Teren 2.50km
- Czas 01:40
- VAVG 16.96km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temperatura 29.0°C
- HRmax 143 ( 72%)
- HRavg 108 ( 54%)
- Kalorie 685kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-08-03 cz II
Wtorek, 3 sierpnia 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 3
Trasa do Kazimierza Dolnego lecz z nagłą modyfikacją przez szwagra. Przez Parchatkę, Zbędowice, Las Stocki, Celejów, Wierzchoniów, Bochotnica, Parchatka i do domu. Niestety ale szwagrowi zabrakło ognia w nogach i pojechaliśmy do domu omijając główny cel wyprawy. Szwagier testował dziś nowy rower, który kupiliśmy razem na spółkę. Niebawem dodam jakieś zdjęcia i wszystko będzie jasne.
- DST 33.01km
- Teren 1.00km
- Czas 01:20
- VAVG 24.76km/h
- Temperatura 30.0°C
- HRmax 149 ( 75%)
- HRavg 122 ( 61%)
- Kalorie 775kcal
- Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
- Aktywność Jazda na rowerze
2010-07-24
Sobota, 24 lipca 2010 · dodano: 24.07.2010 | Komentarze 0
Objazdowo po Puławach w celu rozgrzania po wczorajszym morderczym wypadzie. Jechało się naprawdę ciężko. Przykładem jest podjazd na ul Głębokiej, gdzie normalnie jadę 22km/h a dziś ledwo mogłem jechać 17km/h. Zmęczenie mięśni było bardzo odczuwalne. Ciężko było mi się rozpędzić, dlatego musiałem się starać aby jak najrzadziej hamować a broń boże stanąć. Zastanawiam się czy niezrobić sobię krótkiej przerwy na regenerację. Wolałbym nierobić ale jak będzie trzeba to trudno.