2012-02-13

Poniedziałek, 13 lutego 2012 · dodano: 13.02.2012 | Komentarze 3

Wyszedłem dziś także koło godziny 12. Cóż jak jest ktoś bezrobotny to może sobie pozwolić na takie wyjścia. Szczerze powiedziawszy to już jest trochę denerwujące. Jak wszyscy już zapewne się przekonali o tym, że kolarstwo nie jest tanim sportem. A przecież części się zużywają prawda? Już od dawna myślę o zmianie Meridy na MTB. Trekking na zimę nie jest jednak najlepszym rozwiązaniem.

Co do dzisiejszej jazdy... wiatr się uspokoił. Nie wiało już tak mocno jak ostatnio i od razu szybciej się jechało. Choć nie widać tego po średniej bo dziś jeździłem po lesie ale po asfaltach nabierałem szybkości. Pełno soli na ulicach. Mało śniegu, choć może się to niebawem zmienić. Ja tam wolę aby nie padał już śnieg i aby czym prędzej pojawiły się dodatnie temperatury.







Ja się już nie mogę doczekać czerwca kiedy to otworzą port i będę mógł wejść na wieżę i pofocić. Ciekawi mnie jaki jaki jest z niej widok...









Jechałem lasem wzdłuż torów aż do ogrodzenia Instytutu i wyjechałem tuż przy dworcu PKP. Powrót do domu był na spokojnie.