Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
  • DST 40.25km
  • Teren 1.50km
  • Czas 01:29
  • VAVG 27.13km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Kellys Madman '09 JUŻ NIE MA:(
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-05-25

Środa, 25 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 12

Dzień mi się zaczął dobrze. Było słońce, lecz przeszkadzał silny wiatr. Wyruszyłem ubrany na lekko a myślałem, że będę musiał założyć rękawki. Ogólnie to co zwykle, czyli trasa taka sama, ruch itd.
No dobra a teraz bez kozery się przyznam.... przebiłem nieprzebijalne dętki:D a właściwie to jedną-tylną. Jechałem po nowym moście i nagle usłyszałem jak coś się wbija. Niedługo potem zaczęło schodzić powietrze, więc się zatrzymałem.



Coś sporego musiało się wbić, bo dziura była dość duża.Nie wiem co to mogło być, bo nie pozostało w oponie ale pewnie jakieś szkło albo nawet gwóźdź. Nie pozostało nic innego jak tylko zmienić dętkę. Zrobiłem to w niesamowitym czasie, bo mnie muszki gryzły:] Przy okazji mogłem wypróbować nowo kupioną pompkę.



Nie wiem jak to zrobiłem ale złamałem łyzkę:/ Akurat było blisko do Tesco, więc podjechałem na stację dopompować oponę. Dalej już trochę wkurw do domu.
Do Meridy również kupiłem pompkę a przy okazji zmieniłem koszyk od bidonu na nieco większy.



No dobra przyszedł czas na załatanie dętki. Zgrzewarki nie mam ani też łatek fossa. Pozostało mi tylko załatać na "zapalniczkę". Musiałem mieć tylko jeszcze kawałem jakiegoś żelastwa i akurat napatoczyły mi się nożyczki:]



Podgrzałem więc miejsce przebicia ok 4 cm nad płomieniem i udało się. Tak wygląda po naprawie:



Za pierwszym razem uważam, że zbyt dużą powierzchnię załatałem ale jestem pod wrażeniem. Sprawdziłem i nie ucieka powietrze:)
Muszę tylko wykombinować jak tu dokładniej zgrzewać miejsce przebicia w domowych warunkach. Myślałem nad np podgrzaniem we wrzątku kombinerek:]





Komentarze
kamiloslaw1987
| 18:57 czwartek, 26 maja 2011 | linkuj Krzysi3kk pompka nie kosztowała fortuny, więc nie będzie mi jej szkoda jeśli popsuje się:]
Jedris czytałem po forach i ludzie mają różne z nimi problemy. Jednym z nich jest np słabe trzymanie ciśnienia przy zaworach presta. Pojeździmy, zobaczymy jak się będą sprawować:] Słyszałem, że są jakieś dętki za 500zł komplet i są lepsze niż FOSS...
Jedris
| 18:45 czwartek, 26 maja 2011 | linkuj A mnie wydaje się że problem nie leży w oponach tylko same dętki są przereklamowane. Znajomy rozwalił w niedługim czasie dwie takie dętki bez możliwości załatania.
Krzysi3kk
| 18:40 czwartek, 26 maja 2011 | linkuj Moj ojciec miał taką samą pompke jaką kupiłeś sobie do meridy i po pewnym czasie ruchoma głowica zaczeła przepuszczać powietrze
sikor4fun-remove
| 21:33 środa, 25 maja 2011 | linkuj Nie wierzę ... a mówiłem Ci wczoraj .. wykrakałem ;D że będziesz mistrz jak przebijesz ... xD Weź Ty lepiej łopony zmień ;D
adam88-removed
| 21:25 środa, 25 maja 2011 | linkuj Omg jesteś niemożliwy hehehe :D Aż dziwne że na oponie nie pozostał żaden ślad, przecież ta dziura była bardzo duża :p Mam taką samą pompkę jak Ty przy meridzie, póki co nie miałem okazji jej użyć. I mam nadzieję że szybko nie nadarzy się taka okazja :D
kamiloslaw1987
| 20:47 środa, 25 maja 2011 | linkuj A ja już nie wieżę w przypadek:P dziś miałem prawie 3 atm na tyle i źle mi się jechało, bo podskakiwałem non stop. Teoretycznie nie powinno być przebicia a tu proszę:] W ubiegłym roku waliłem na tył 4,5 atm, jeździłem po szkle, ostrych kamieniach i nic. Co do UST to się zastanawiałem na początku kompletowania części i no cóż sam nie wiem....
kkkrajek18-remov
| 20:39 środa, 25 maja 2011 | linkuj Nie wiem jak ty to robisz i od czego to zależy ;p ale już nie wierzę, ze są to przypadki...
coś musi być nie tak. Jedyna opcja wg. mnie to UST :)
Pozdr!
kamiloslaw1987
| 20:09 środa, 25 maja 2011 | linkuj Ania serio jakieś fatum jest nade mną:] Teraz przynajmniej mam praktykę jak załatać:]
Marek jak widać na moim przykładzie są przebijalne:]
Jakub hehe noo:)
Grzesiek ano widzisz chłopie masz szczęście:] ja przebijam nawet na śniegu:] przy niskim ciśnieniu i wysokim również. Od dziś nie wieżę, że to wina FF'ek czy też tych dętek...pech po prostu pech:]
grigor86
| 19:49 środa, 25 maja 2011 | linkuj To jest fatum jakieś! Ja jeszcze nigdy jadąc rowerem, gdziekolwiek by to nie było, nie przebiłem dętki :-) Raz tylko mi się przytrafiło gdy nie zauważyłem schodów i zeskoczyłem z impetem walnąłem o ziemię i felgą przebiłem dętkę, a tak poza tym to spokój mam hehe.
k4r3l
| 19:16 środa, 25 maja 2011 | linkuj upppsss, no i wywołany kapeć wyszedł z lasu... oj, niedobrze :) ale patent taki w stylu Macgyvera przyznam :P
marek
| 17:26 środa, 25 maja 2011 | linkuj Może źle przeczytałeś opis tych dętek. Może to dętki przebijalne ? ;-)
uluru
| 17:16 środa, 25 maja 2011 | linkuj No nie mogę uwierzyć :)) jesteś niesamowity..chyba masz talent do przebijania dętek, ale widzę, że sprawnie sobie poradziłeś z załataniem ;]
pierwsze koty za płoty :))
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zycio
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]