Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kamiloslaw1987 z miasteczka Puławy. Mam przejechane 30532.83 kilometrów w tym 1826.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kamiloslaw1987.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:867.87 km (w terenie 127.00 km; 14.63%)
Czas w ruchu:43:23
Średnia prędkość:20.00 km/h
Maksymalna prędkość:43.40 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:34.71 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 38.43km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 18.45km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-01-06

Czwartek, 6 stycznia 2011 · dodano: 06.01.2011 | Komentarze 5

Miała być bardzo poranna jazda ale wyszło inaczej. Wyszedłem po ósmej i jak zwykle uderzyłem na azoty. Silny wiatr był przez cały czas. Tylko przez dosłownie kilka minut miałem wiatr w plecy, a tak przez całą trasę albo w twarz albo boczny. Jadąc nowym mostem w pewnej chwili myślałem, że mnie zwieje. Już dawno tak silnego wiatru nie miałem. Jutro ponoć ma być odwilż i to ma się utrzymywać przez dłuższy czas. Ehh jak ja nie lubię jeździć po mokrym śniegu....







Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 34.96km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 18.56km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-01-05

Środa, 5 stycznia 2011 · dodano: 05.01.2011 | Komentarze 6

Kolejny piękny, słoneczny dzień w mieście portowym Puławy. I takie dni mogą być przez całą zimę. Nie było zbyt silnego wiatru ani też nie było przesadnie zimno. Jeździło się po prostu świetnie. Trasa była niemalże taka sama jak wczoraj. Przez bezchmurne niebo znowu mogłem podziwiać zachodzące słońce. Pomimo tego, że lubię jeździć zimą to nie mogę się doczekać wiosny. I już mi zaczyna brakować lata. Nie mogę się doczekać kiedy to będę śmigać na kellysie ubrany na letnio. Ehh pozostaje mi poczekać parę miesięcy...

Dziś okazało się, że to opona ma bicie a nie obręcz. Najwyraźniej opona jest przerwana. Zdjęcie tego nie oddaje ale coś mi się wydaję, że będę musiał kupić nową bo tak nie może być.








Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 34.75km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 18.62km/h
  • VMAX 31.10km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-01-04

Wtorek, 4 stycznia 2011 · dodano: 04.01.2011 | Komentarze 10

Wczoraj już za późno wróciłem aby pojeździć i w ogóle jakoś nie chciało mi się wychodzić. Dziś wróciwszy z LBL natychmiast coś zjadłem i wyruszyłem. Jechało mi się dobrze. Nie było zbyt mocnego wiatru. Mogę zaryzykować pisząc, że to był dzień niemalże idealny. Ubrałem się dziś znacznie cieniej niż zazwyczaj. Założyłem termoaktywną bluzkę, która kupiła mi wczoraj siostra w Tesco, bluzę z membraną i wiatrówkę. Było mi ciepło ale chyba na chłodniejsze dni trzeba będzie założyć coś jeszcze. Ręce mi marzły niesamowicie. Dobrze, że wziąłem drugą parę rękawiczek. Niby było -1 ale odczuwałem jakby było co najmniej -15. I jak wracałem z Lublina także. Dawno już tak nie zmarzłem.
Dziś było zaćmienie słońca i jakoś nie miałem głowy aby porobić zdjęcia. Zdziwiłem się jak zobaczyłem, że ze słońcem coś jest nie tak:P
















Zachód wersja 2 © kamiloslaw1987


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 33.46km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.25km/h
  • VMAX 30.40km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

2011-01-02

Niedziela, 2 stycznia 2011 · dodano: 02.01.2011 | Komentarze 0

Kolejny dzień z silnym wiatrem. Padało trochę śniegu ale co z tego skoro i tak topniał. Wczoraj zapomniałem wziąć błotników i nieco się ubrudziłem. Tym razem założyłem je ale i tak miałem kurtkę cala ubłoconą. Nic ciekawego się nie działo i dlatego tez nie ma dziś zdjęć.


Kategoria 20 - 40km, Samotnia


  • DST 30.20km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Merida Crossway 5-V SPRZEDANY
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy dzień nowego roku

Sobota, 1 stycznia 2011 · dodano: 01.01.2011 | Komentarze 6

Wczoraj zakończyłem sezon 2010...a dziś powitałem pierwszy dzień sezonu 2011.
Na początek parę zdjęć z wczorajszego sylwka. Oj ciężko było uchwyci fajerwerki...










Dziś wiało i to mocno a do tego temperatura na plusie. Odwilż oznacza tylko jedno.. chlapa na drogach i chodnikach. Ciężko się jechało zwłaszcza po sylwestrze. Wcale to nie oznacza, ze się popiło po prostu człowiek był zmęczony i tyle:) Dziś jakoś dobitnie przeszkadzało bicie boczne tylnego kola. W najbliższych dniach muszę koniecznie odstawić kola do naprostowania.


Czas na postanowienia noworoczne. Ogólnie są takie same jak w 2010. Jeśli zaś chodzi o kwestie rowerowania to no cóż... Na pewno na ten sezon jestem o wiele lepiej przygotowany. Dwa rowery pomogą mi w realizacji celów na ten sezon.

Zacznę od modyfikacji jakie chciałbym przeprowadzić w tym roku w obu maszynach:

W Kellysie właściwie niewiele trzeba zmieniać. Mozna by się pokusić o zejście poniżej 11 kg..le pytanie po co? Jaki dla mnie rower i tak już jest kompletny.
I tak wyglądają modyfikacje w Kellysie na ten sezon:

- skrócenie przewodów hamulcowych albo kupno nowego w białym kolorze
- siodło w białym kolorze
- przerzutka tylna prawdopodobnie pójdzie do wymiany ze względu na luzy i jeśli dojdzie do zmiany to będzie taka sama
- opony na asfalt będą takie same, czyli Schwalbe FF
- jeśli będzie trzeba wymienić napęd to ofc taki sam, czyli kaseta slx i 3 łańcuchy


W meridzie chciałbym wymienić napęd na osmio biegowy. Nie wiem czy tak na prawdę dziewięć biegów mi się przyda i dlatego będę myśleć o osmio biegowym napędzie.

I na koniec plan na ten sezon. Oczywiście chciałbym przejechać 10 000km. A tak to sobie wymyśliłem: Styczeń, Luty, Marzec i Grudzień po 500 km na miesiąc a reszta miesięcy po 1 000 km. Jak się uda przejechać więcej to będzie bomba. No i reszta postanowień:

- jeździć więcej w terenie
- wystartować w jednym maratonie( może się nie zbłaźnię :D )
- wycisnąć średnia powyżej 30 km/h
- chciałbym z 5 razy przejechać dystans 100km
- wybrać się do brata na Roztocze
- pokonać rekord z lipca 2010, czyli przejechać więcej niż 230 km w jeden dzień( po cichu liczę na 300km)


No to co? Jedziemy z tym koksem!:D


Kategoria Samotnia, 20 - 40km